sobota, 21 marca 2015

Kawabata Yasunari i jego okienka z widokiem na przeszłość



Poznajcie Kawabtę Yasunkari, starzego i, moim skromnym zdaniem, zdecydowanie bardziej utalentowanego pisarza, kolegi Haruki Murakami.  Pan Kawabta był cenionym przez znawców literatury prozaikiem, dziennikarzem, laureatem literackiej nagrody Nobla, prezesem japońskiego Pen Clubu, oraz członkiem Japońskiej Akademii Sztuk Pięknych. Człowiek w pełnym tego słowa znaczeniu oświecony. Żył intensywnie, angażując się nawet w sprawy polityczne, które w ostateczności doprowadziły go do samobójczej śmierci w ramach protestu.

W literaturze japońskiej, zwłaszcza u początków swojej kariery pisarskiej, Kawabata reprezentował nurt neosensualistyczny, przedłużenie twórczości takich panów jak Proust, Joyce i Freud z typowo orientalną domieszką. Yasunari  był jednym z twórców awangardowego i chyba pierwszego literackiego periodyku w Kraju Kwitnącej Wiśni, Epoka Literacka. Autor debiutował w latach 20-ych minionego wieku, gdy kultywowana od stuleci w niezmiennym kształcie japońska kultura powoli zaczęła ustępować wpływom europejskim i amerykańskim. W jego prozie bardzo wyraźna jest tęsknota za tradycyjnymi formami życia rodaków, a jedną z jego największych inspiracji był średniowieczny epos Genjimonogatari.  W przepięknym stylu malował przed czytelnikami obrazki przedstawiające dawne obyczaje, jak na przykład ceremonia parzenia herbaty, czy instytucja swatki.  Pisał również o nietrwałości życia i zmienności losu ludzkiego, w którym najważniejszą wartością jest miłość. Pisarz był również wnikliwym obserwatorem. Swoich bohaterów portretował z niezwykłą, niemal psychologiczną wrażliwością, szczególną uwagę poświęcając kobiecej psychice.

Kunszt dziennikarski Kawabaty polscy czytelnicy mieli okazję poznać dzięki wydanej w 2004 roku książce Mejin, mistrz Go, która jest zbiorem reportaży spisanych przez autora podczas  ostatniej partii Go niepokonanego mistrza Mejin. Oprócz tego w polskim przekładzie ukazały się też powieści Kraina Śniegu, Głos Góry oraz Tysiąc Żórawi. Śpiące Piękności, a także wiele opowiadań. Ze znalezieniem tych tytułów może być trochę ciężko. Dla chcącego jednak nic trudnego. Polecam sprawdzić w najbliższej bibliotece, im bardziej tradycyjna, tym większe szanse na znalezienie. Dobrym miejscem do takich poszukiwań będzie też antykwariat i allegro. Zachęcam do takich poszukiwań i lektury tych misternie skonstruowanych okienek z widokiem na przeszłość.  

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam tego gościa! Miałem przyjemność czytać "Śpiące piękności", "Tysiąc żurawi", "Głos góry" oraz "Krainę śniegu" jak również kilka opowiadań - niezwykły i niepowtarzalny styl, tchnący efemerycznością.

    Przy okazji polecam twórczość Mishimy Yukio, serdecznego przyjaciela Kawabaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję. Mishimę oczywiście znam :)

      Usuń
  2. Czytałam "Głos góry". Książką byłam zachwycona. Może coś jeszcze przeczytam, bo jakoś autor uleciał z pamięci

    OdpowiedzUsuń

SpisBlog
katalog blogów
zBLOGowani.pl