wtorek, 7 czerwca 2016

Pięć książek na wakacje dla kobiet

http://kaboompics.com/
Wakacje. Czas urlopów, relaksu i wyjazdów. Dla wielu z nas będzie to również czas kiedy mogą sobie pozwolić na lekturę książki, bez wyrzutów sumienia że zaniedbują inne sprawy. Dla niektórych będzie to jedyny czas w roku kiedy sięgną po książkę. I co tu ze sobą zabrać, zwłaszcza gdy urlop spędzamy poza granicami kraju, i dostęp do polskich książek będzie ograniczony? Posiadacze czytników nie mają takich problemów, ale zwolennicy tradycyjnej wersji książki owszem. Dziś postaram się pomóc wszystkim niezdecydowanym. Na początek paniom. 

1. Holly Denham "Skrzynka mejlowa Holly"

Latem można czytać lekką i przyjemną literaturę. Zatem pierwszą propozycją jest kolejne wcielenie
Bridget Jones. Tym razem bohaterką jest Holly, która właśnie rozpoczyna pracę recepcjonistki w banku. Tak jak jej starsza i bardziej znana koleżanka, ma problemy z nadwagą, dysfunkcyjną rodzinę i masę innych problemów, przyjaźni się z gejem, ale ma też jedną najprawdziwszą dziewczyńską przyjaciółkę. Środowisko do którego trafiła to jeden wielki plotkarski grajdołek, w którym Holly czuje się jak ryba w wodzie. Skandal goni skandal, komedia przeplata się z dramatem, i wszystko to w postaci maili wymienianych ze współpracownikami i znajomymi. Jeden, góra półtora dnia i książka przeczytana.


2. Joanna Chmielewska "Klin"

Królowa polskiego komediowego kryminału nie znika z półek księgarń. Jedna z zabawniejszych powieści w dorobku pisarki. Joanna wciąż czeka na telefon od ukochanego. Gdy telefon w końcu się odzywa, okazuje się że to pomyłka. I to pomyłka na wielką skalę. Joanna niechcący wplątuje się w kryminalną aferę i poznaje nowego, tajemniczego i bardzo przystojnego mężczyznę. Podejrzewając go o zbrodnicze zamiary, zaczyna prowadzić własne śledztwo, mające na celu przyłapanie go na gorącym uczynku, w efekcie czego historia gmatwa się i obrasta w absurdalnie śmieszne sytuacje. Pozycja obowiązkowa w każde wakacje. 



3. Małgorzata Warda "Nikt nie widział, nikt nie słyszał"

Co roku znika bez śladu około 20 000 osób. To tak jak gdyby nagle wyparowało jedno większe osiedle, albo niewielka miejscowość. Może to dotknąć każdego z nas. Co się dzieje z zaginionymi, najczęściej nie wiadomo. Pozostawieni cierpią, nie mogąc sobie z tym poradzić. Warda w niezwykle ciekawy i poruszający sposób opowiada właśnie o tych pozostawionych. Dwadzieścia lat temu zniknęła siostra Leny. Dorosła już kobieta wciąż żyje w cieniu tragedii, na własną rękę próbując dowiedzieć się  gdzie jest jej siostra. Drugą bohaterką powieści jest Agnieszka, młoda Polka mieszkająca w Paryżu. Dziewczyna wyczuwa że coś w jej życiu i z nią samą jest nie w porządku, ale nie potrafi określić co to takiego. Na plaży w Łebie odnaleziono przerażoną i zagubioną kobietę. Czy to możliwe, że któraś z nich jest siostrą Leny? Chociaż temat smutny, powieść czyta się lekko i z przyjemnością. Naprawdę trudno się oderwać od lektury.

4. Barbara Taylor Bradford "Kariera Emmy Harte"

Emma Harte, młoda, zaledwie szesnastoletnia dziewczyna z ubogiej rodziny, ma problem. Jej ukochany złamał jej serce, pozostawiając samą z dzieckiem. Sytuacja w jakiej się znalazła zmuszą ją do tego by szybciej niż jej rówieśnice wejść w dorosłe życie. Znajduje pracę jako pokojówka w bogatym, mieszczańskim domu. Kolejne momenty zwrotne w jej życiu prowadzą do tego że Emma zostaje bogatą i wpływową kobietą. Staje na czele wielkiego imperium handlowego, oraz głową licznej rodziny. Kobieta przekonuje się jednak że pieniądze szczęścia nie dają. Współczesna wersja kopciuszka, która idzie krok dalej, i ujawnia co było po "żyli długo i szczęśliwie".



5. Grażyna Plebanek "Bokserka"

Opowieść o młodej kobiecie imieniem Lu. Dziewczyna od najmłodszych lat była świadkiem
skomplikowanych, często bolesnych relacji matki z mężczyznami. Gdy dorasta popełnia poważny błąd, wiążąc się z żonatym mężczyzną. Dla kochanka poświęca swoją karierę. Całe życie podporządkuje oczekiwaniu na mężczyznę. Wszystko wskazuje na to że Lu powieli schemat matki. Pewnego dnia bohaterka postanawia zacząć trenować boks. Ta decyzja odmienia jej życie, dorasta, staje się silną i niezależną kobietą. 

7 komentarzy:

  1. Żadnej z nich nie znam. Chyba najbardziej przekonuje mnie książka Małgorzaty Wardy :) Takie książki lubię, chociaż smutne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam też "Klin", i inne powieści Chmielewskiej.

      Usuń
  2. A gdzie tak popularna teraz Jojo Moyes? :D Poza tym, bardzo mi się podoba umieszczenie Brodki w tle, luubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nie jestem kobietą;) żadnej z proponowanych bym nie zabrała na urlop... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się świetnie składa, bo w przygotowaniu mam wpis o wakacyjnych lekturach dla mężczyzn...

      Usuń
  4. Joanna Chmielewska musi wpaść w moje ręce!

    OdpowiedzUsuń

SpisBlog
katalog blogów
zBLOGowani.pl