czwartek, 17 grudnia 2015

Naomi Novik "Smok jego Królewskiej Mości"



Smok to niezwykłe  stworzenie. Istota mitologiczna, pojawiająca się w legendach i mitach różnych kultur, przedstawiana jako sporych rozmiarów gad, obdarzony niezwykłą inteligencją. W kulturze chrześcijańskiej smok symbolizuje zło, stąd też w legendach dotyczących świętego Jerzego pojawia się wątek jego potyczki z tym stworzeniem. Bez względu na to z jakiej mitologii pochodzi, jest zwierzęciem bardzo niebezpiecznym i drapieżnym. Taki jest też jego wizerunek we współczesnej literaturze. Wyjątkiem jest powieść Naomi Novik, Smok jego Królewskiej Mości.


Dawno, dawno temu, podczas wojen Napoleońskich, dochodzi do morskiej potyczki pomiędzy brytyjskim i francuskim okrętem. Zdziesiątkowani  przez sztorm i głód Francuzi szybko ulegają brytyjskiej flocie. Podczas oględzin zdobycznego statku żołnierze odnajdują jajo smoka. Nikogo ono nie dziwi, bowiem w alternatywnym świecie Naomi Novik smoki są czymś normalnym. Z jaja wkrótce wykluwa się smok, i niemal od razu na swojego opiekuna wybiera kapitana statku, Laurence. Początkowo nowa sytuacja, która wiąże się z degradacją, problemami rodzinnymi i osobistymi, wzbudza w nim niechęć. Szybko jednak Laurence zaprzyjaźnia się ze smokiem, któremu nadał imię Temeraire. Świeżo upieczony  awiator trafia do szkoły, gdzie przechodzi bardzo intensywne szkolenie bojowe. 

Początkowo wciągająca historia, wraz z rozwojem akcji staje się bardzo przewidywalna. Autorka wykorzystała motyw  dobrze znany z sagi o nastoletnim czarodzieju. Co prawda główni bohaterowie są ludźmi dorosłymi i nie parają się magią, ale poza tym wszystko  przebiega tym samym, schematem. Laurence tak jak i Harry nie miał łatwego dzieciństwa, i obecnie pozostaje w konflikcie z ojcem. Z dnia na dzień trafia do kompletnie obcego mu świata. Początkowe problemy z aklimatyzacją i wrogie przyjęcie innych awiatorów, znikają bez śladu. Laurence szybko zdobywa przyjaciół. Wspólnie z nimi i ich smokami tworzą zgraną grupę, niemal rodzinę. Kolejne rozdziały Smoka... ukazują nieustanne ćwiczenia, manewry, smoki które jedzą albo zażywają kąpieli. Kapitanowie smoków przesiadują w klubie, łaźni, albo snują się po okolicy. Nudna sielanka przerywana jest zaledwie kilkoma bardziej emocjonującymi momentami - powietrznymi bitwami, które też budzą pewne wątpliwości. Według opisów smoki osiągają wysokość chmur, a nawet wyższą, gdyż w jednej z batalistycznych scen bagaże i uszkodzona uprząż znikają w wśród chmur. Na tej wysokości powietrze jest już dość rozrzedzone, więc bez masek tlenowych liczne smocze załogi nie mogłyby wytrzymać tam dłużej niż kilka minut, nie mówiąc już o rozmowach, krzykach, ewolucjach na uprzęży i jeszcze kilku innych niemożliwych detalach. W narrację Naomi wkradła się też pewna niekonsekwencja. Główny bohater po opuszczeniu pokładu okrętu wynajmuje cały dom na uboczu, tak by smok nikogo nie mógł przestraszyć. Kilka stron później Laurence wraca jednak nie do domu, a pokoju hotelowego. Akcja powieści rozgrywa się w dziewiętnastowiecznej Anglii. Z jednej strony mamy tutaj typową dla tamtych czasów obyczajowość, czyli honor damy i dżentelmena. Z drugiej zaś strony wśród awiatorów panuje niezwyczajne jak dziewiętnaste stulecie rozprzężenie. Mało tego, są wśród nich kobiety. Co prawda Laurence jest zdumiony tym faktem, ale szybko przechodzi nad tym do porządku dziennego. Wydaje mi się to nieprawdopodobne by nawet w alternatywnym świecie coś takiego było możliwe.

Wszechobecne w powieści smoki przypominają raczej domowe koty. Wielkie, bardzo niebezpieczne, stworzenia łaszą się do swoich opiekunów jak wąsate sierściuchy w naszych domach. Niektóre są nieco mniej inteligentne, wręcz głupawe,  pozwalają się upokarzać i źle traktować swoim panom, inne znów baraszkują w wodzie, marudzą i kwękają jak dzieci. Ich niemal nieustanna grzeczność i filozoficzne dysputy są nienaturalne. Autorka starała się uczynić je sympatycznymi bestyjkami, ale niestety zabieg się nie powiódł. Ponieważ takich nie smoczych smoków nie sposób polubić, lektura kolejnych tomów nie będzie należała do przyjemnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SpisBlog
katalog blogów
zBLOGowani.pl