niedziela, 18 grudnia 2016
niedziela, 11 grudnia 2016
Sześć powodów, dla których warto przeczytać "Mam na imię Lucy" Elizabeth Strout
1. Szkicownik
Mam na imię Lucy przypomina
szkicownik. Napisana prosto, lub raczej naszkicowana, bo prozie Elizabeth
Strout bliżej do rysunków wykonanych ołówkiem lub węglem, budzi właśnie
skojarzenia z notesem artysty grafika, rysownika, który w wolnych chwilach, tak
od niechcenia, przenosi na czyste kartki skrawki wspomnień. Dzięki temu powieść
staje się łatwiejsza w odbiorze, i ma szanse trafić do szerszego grona
odbiorców. W żaden sposób nie odbiera to artyzmu tej książce, nie sprowadza jej
do poziomu literatury kioskowej. Przez to że jest tak prosto, uniwersalnie
napisana, Mam na imię Lucy staje się idealną powieścią dla tych, którzy
zmęczeni, znudzeni popkulturową papką serwowaną w bestsellerach z pierwszych
miejsc sprzedaży, chcąc się literacko rozwijać, przeczytać coś
ambitniejszego.
czwartek, 8 grudnia 2016
środa, 7 grudnia 2016
poniedziałek, 5 grudnia 2016
Książka zamiast pastylki, czyli Biblioterapia
Biblioterapia to magiczny termin, często mylnie kojarzony z Biblią i Pismem Świętym. Jest to jeden z rodzajów terapii poprzez sztukę, czyli artoterapii. Polega na wykorzystaniu słowa pisanego, prozy, poezji, a także artykułów w czasopismach w leczeniu na przykład depresji. Jest również wykorzystywana przez pedagogów w stosunku do uczniów mających problemy. Różne formy biblioterapii towarzyszą nam na co dzień, z czego często nie zdajemy sobie sprawy.
Piętnaście wyjątkowych książek na prezent
foto. internet |
Mikołajki już dziś. Upominki zapewne już pod
poduszkami, w skarpetach, czy gdzie tam święty je chowa. Na horyzoncie wciąż jednak
święta. Kolejna okazja do tego by obdarować bliską sercu osobę. Jeśli jeszcze
brakuje Wam jakichś prezentów, albo nie macie pomysłu, ten wpis może być dla
Was pomocny. Wszystkie wymienione tytuły znajdziecie w księgarni
Selkar.pl, klikając w zamieszczone linki.
sobota, 3 grudnia 2016
Co w księgarni szeleści
Wydawałoby się że grudzień to idealny miesiąc na premiery
wydawnicze. Mikołajki, święta, prezenty i prezenty. A tymczasem lipa. Nowych
tytułów ukazało się, bądź dopiero trafi do księgarń niewiele, a tych ciekawych
jeszcze mniej. Udało mi się jednak znaleźć coś interesującego. Być może będzie
to dla Wad jakaś podpowiedź, co sprezentować komuś wyjątkowemu, albo tej
osobie, której nigdy nie jest zadowolona z prezentów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)