Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ioan grillo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ioan grillo. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 września 2015

5 książek z dreszczykiem


Za oknem szaro, buro, zimno i mokro. Jesień zawitała już, chociaż przed nami jeszcze co najmniej dwa tygodnie astronomicznego lata. Świetną odskocznią od brzydkiej aury będzie literatura z dreszczykiem.

1. Stephen King "Desperacja"

Swego czasu, w okresie liceum, i tuż po, namiętnie zaczytywałem się w powieściach Stephena Kinga. Świetne pomysły, wciągająca akcja, wszystko napisane w taki sposób, że nawet najbardziej dziwaczne historie wydawały się całkiem prawdopodobne. Po latach przerwy sięgnąłem znów po Kinga, "Pod kopułą", i tym razem nie złapałem bakcyla. Długoletni mistrz powieści grozy w moim prywatnym rankingu, nagle został zrzucony z piedestału, a jego miejsca do dzisiaj nikt nie zajął. Pomyślałem, szkoda na to czasu, a zaraz potem przypomniałem sobie jedną z najbardziej przerażających powieści w dorobku Kinga, pod tytułem Desperacja. Rzecz dzieje się oczywiści na pustkowiu, w małym, wyludnionym miasteczku, opodal starej kopalni. Przypadek sprawia że do miasteczka docierają zabłąkani podróżnicy, małżeństwo z synkiem i sławny pisarz. Zastają tam policjanta Collie Entragiana, który zdecydowanie różni się od stereotypowego stróża prawa. Jest jeszcze ta kopalnia, w której .... Nie będę zdradzać nic więcej. Wystarczy że przyznam się iż do książki podchodziłem kilkakrotnie, nie będąc w stanie przeczytać jej w całości, tak była przerażająca. Szkoda że książek nie można czytać tak jak oglądało się w dzieciństwie straszne filmy, ostrożnie spoglądając na telewizor zza kanapy. 

2. Ioan Grillo "El Narco"

Książkę wygrałem parę lat temu w konkursie, już nawet nie pamiętam jakim. Właśnie zaczynałem swoją przygodę z reportażem, i byłem zachwycony możliwością przeczytania reporterskiej książki. Wiedziałem że tematem będzie narkotyczny biznes w Meksyku, ale nie spodziewałem się czegoś takiego. Piekło na ziemi, koszmar. Liczne opisy porwań w biały dzień, wprost z ulicy, odnajdywane na pustyni ciała młodych kobiet, wojny karteli i całkowicie bezsilne, albo też skorumpowane władze, to obraz życia w Meksyku. Podczas lektury nieustannie miałem gęsią skórę. Zdarzało się że zamykałem oczy i odkładałem książkę ze wstrętem. Zawsze jednak do niej wracałem. Gdy raz sięgniesz po El narco, choć książka przeraża, nie można  zostawić jej nieprzeczytanej, jak narkoman czy alkoholik powracający do niszczącego uzależnienia. 

3.  Barbara Włodarczyk "Nie ma jednej Rosji" 

Druga w tym zestawieniu książka reporterska, a dokładniej ujmując zbiór fantastycznych tekstów autorstwa wspaniałej dziennikarki i reporterki, Barbary Włodarczyk. Nie ma jednej Rosji czytałem jeszcze przed wydarzeniami na Majdanie i tym co nastąpiło potem, pełen niedowierzania, zdziwienia. Jak takie rzeczy mogą dziać się w 21 wieku, w kraju teoretycznie cywilizowanym. Niektóre reportaże, jak na przykład Galina z domu "spokojnej" starości, przypominały filmy Davida Lyncha, a inne z kolej programy typu "Żony Holywood". Dzisiaj mnie już to nie dziwi. Skóra tylko cierpnie na myśl o tym co też jeszcze zalęgnie się w chorym umyśle tego narodu. 

4. Abe Kobo "Kobieta z wydm"

W tej klasycznej japońskiej powieści z pozoru nie ma nic strasznego. Nauczyciel, z zawodu entomolog, wyrusza na wyprawę badawczą na wydmy. Natrafia tam na dziwną osadę, w której ludzie mieszkają w piaskowych dołach. Przez przypadek trafia do jednego z nich, zamieszkanego przez samotną kobietę. Mężczyzna próbuje wydostać się z pułapki w której się znalazł, ale nie jest w stanie, fizycznie, bez niczyjej pomocy pokonać bariery pisaku, ale też zostaje zniewolony przez magnetyzm kobiety. Dziwne miejsce, uwięzienie, bezsensowna, skazana na niepowodzenie walka z niszczycielskim pisakiem, skomplikowane relacje między bohaterami męczą jak zły sen. Wiercisz się w pościeli, ale nie możesz się obudzić, i wiesz że kolejnej nocy sen powróci. Jednocześnie, niełatwa w odbiorze proza Abe Kobo, przyciąga i fascynuje. 

5.  Nikita Lalwani "Utalentowana"

Pisarski debiut brytyjskiej reżyserki filmów dokumentalnych i telewizyjnych. Opowieść o zderzeniu kultury indyjskiej i brytyjskiej, a także obraz rozpadu rodziny. Głównymi bohaterami powieści są Maheś, jego żona i ich córka, Rumi. Rodzina Maheśa, do której należy również młodszy synek, wyemigrowała do Wielkiej Brytanii, z nadzieją na lepsze życie. Nie potrafią jednak przystosować się do nowych warunków i kultury, w której żyją. Największy problem z dostosowaniem się ma Maheś. Despotyczny w stosunku do córki ojciec wychowuje ją według zasad do których przywykli w ojczyźnie, jednocześnie zmuszając do nauki ponad siły. Pozbawiona dzieciństwa Rumi spełnia oczekiwania rodziców. Zostaje nastoletnim geniuszem, i w wieku 15 lat dostaje się na wyższą uczelnie.  Im więcej osiąga, tym bardziej oddala się od rodziny. Dziewczyna, z jednej strony nienawidzi swoich krewnych, z drugiej zaś kocha ich. Zagubiona decyduje się na ostateczne rozwiązanie...

SpisBlog
katalog blogów
zBLOGowani.pl