Skandynawskie baśnie, sagi o wikingach,
opowieści o bogach, wielkich bohaterach i magicznych przedmiotach od lat
fascynują i przyciągają miliony czytelników. Są też niekończącym się
źródłem inspiracji dla twórców z całego świata. Motywy z mitologii i
literatury skandynawskiej pojawiają się w komiksach, grach, filmach,
książkach i w muzyce. Ostatnimi czasy dużą popularność zyskały też
skandynawskie kryminały i współczesna literatura piękna. Gdzieś pomiędzy
tym swoje miejsce od wielu dekad ma Gösta Berling, baśń, poemat i
literatura obyczajowa w jednym.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literacka nagroda nobla. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literacka nagroda nobla. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 18 stycznia 2016
piątek, 8 stycznia 2016
wtorek, 22 grudnia 2015
Kobieta noblistka - Grazia Deledda
Grazia Deledda urodziła się w 1871 roku na Sardynii. Pochodziła z dobrze sytuowanej, ziemiańskiej rodziny. Jej ojciec był bardzo towarzyskim człowiekiem, i często gdzieś bywał, albo kogoś gościł. Otwarty dom, pełen znajomych i krewnych, stanowił niewyczerpane źródło historii, które mała, ciekawska dziewczynka miała później wykorzystać do pisania. Grazia ukończyła tylko szkołę podstawową, ale to wystarczyło by ukształtować młodą, inteligentną i niezwykle wrażliwą pisarkę.
środa, 9 grudnia 2015
Kobieta - noblistka Selma Lagerlöf
W mijającym roku zacne grono laureatów nagrody nobla w
dziedzinie literatury zasiliła kobieta, Swietlana Aleksjiejewicz. Tym samym
została czternastą z kolej kobietą uhonorowaną tą najważniejszą nagrodą na
świecie. Warto przyjrzeć się jej poprzedniczkom, w większości nie znanych
szerszej publiczność. Tę niezbyt długą listę otwiera Selma Lagerlöf.
wtorek, 20 października 2015
Dario Fo "Córka Papieża "
Nie ma chyba takiej osoby, która
nie słyszałaby o rodzinie Borgiów. Jeśli nie śledzi losów rodziny w głośnym serialu,
lub w książkach Mario Puzo i Wiktora Hugo, to z pewnością co nieco o nich
słyszał na lekcjach historii. Przedstawiciele tej rodziny są najczęściej
przedstawiani w jak najgorszym świetle, słusznie wzbudzając w widzach i czytelnikach antypatię.
Jednakże nie jest to sprawiedliwe wobec niektórych Borgiów. Choć być może
trudno w to uwierzyć, wśród nich znaleźli się również ludzie prawi. Zadania
oczyszczenia z wszelkich kalumnii podjął się noblista, Dario Fo, a na swoją
podopieczną wybrał najsłynniejszą kobietę z rodu Borgiów, Lukrecję.
sobota, 21 marca 2015
Kawabata Yasunari i jego okienka z widokiem na przeszłość
Poznajcie Kawabtę Yasunkari, starzego i, moim
skromnym zdaniem, zdecydowanie bardziej utalentowanego pisarza, kolegi Haruki
Murakami. Pan Kawabta był cenionym przez znawców literatury prozaikiem,
dziennikarzem, laureatem literackiej nagrody Nobla, prezesem japońskiego Pen
Clubu, oraz członkiem Japońskiej Akademii Sztuk Pięknych. Człowiek w pełnym
tego słowa znaczeniu oświecony. Żył intensywnie, angażując się nawet w sprawy
polityczne, które w ostateczności doprowadziły go do samobójczej śmierci w
ramach protestu.
W literaturze japońskiej, zwłaszcza u początków
swojej kariery pisarskiej, Kawabata reprezentował nurt neosensualistyczny,
przedłużenie twórczości takich panów jak Proust, Joyce i Freud z typowo
orientalną domieszką. Yasunari był jednym z twórców awangardowego i chyba
pierwszego literackiego periodyku w Kraju Kwitnącej Wiśni, Epoka Literacka.
Autor debiutował w latach 20-ych minionego wieku, gdy kultywowana od stuleci w
niezmiennym kształcie japońska kultura powoli zaczęła ustępować wpływom
europejskim i amerykańskim. W jego prozie bardzo wyraźna jest tęsknota za
tradycyjnymi formami życia rodaków, a jedną z jego największych inspiracji był
średniowieczny epos Genjimonogatari. W przepięknym stylu malował przed
czytelnikami obrazki przedstawiające dawne obyczaje, jak na przykład ceremonia
parzenia herbaty, czy instytucja swatki. Pisał również o nietrwałości
życia i zmienności losu ludzkiego, w którym najważniejszą wartością jest
miłość. Pisarz był również wnikliwym obserwatorem. Swoich bohaterów portretował
z niezwykłą, niemal psychologiczną wrażliwością, szczególną uwagę poświęcając
kobiecej psychice.
Kunszt dziennikarski Kawabaty polscy czytelnicy
mieli okazję poznać dzięki wydanej w 2004 roku książce Mejin, mistrz Go, która
jest zbiorem reportaży spisanych przez autora podczas ostatniej partii Go
niepokonanego mistrza Mejin. Oprócz tego w polskim przekładzie ukazały się też
powieści Kraina Śniegu, Głos Góry oraz Tysiąc Żórawi. Śpiące Piękności, a także wiele
opowiadań. Ze znalezieniem tych tytułów może być trochę ciężko. Dla chcącego
jednak nic trudnego. Polecam sprawdzić w najbliższej bibliotece, im bardziej
tradycyjna, tym większe szanse na znalezienie. Dobrym miejscem do takich
poszukiwań będzie też antykwariat i allegro. Zachęcam do takich poszukiwań i
lektury tych misternie skonstruowanych okienek z widokiem na przeszłość.
czwartek, 18 grudnia 2014
Patrick Modiano "Zagubiona dzielnica"
Laureat literackiej nagrody Nobla. Brzmi dumnie i bardzo poważnie. Przyznaję że niewielu noblistów miałem przyjemność czytać. Nie żeby nie było możliwości czy okazji. Obcując z tak utytułowanymi twórcami czuję się niepewnie, często nie mogąc pojąć cóż tak zafascynowało kapitułę by przyznać nagrodę. Po Zagubioną dzielnicę sięgnąłem jednak bez wahania. Leżała w księgarni i przyciągała mnie ku sobie.
Nie żałuję że dałem się porwać powieści Modiano, dosłownie i w przenośni. Autor operuje słowami i obrazami w taki sposób że ma się wrażenie iż jest się w miejscu które opisuje, widzimy i odczuwamy to samo co bohater. Wrażenie to spotęgowane jest sprytnym wybiegiem, jaki stosuje Patrick, traktując czytelnika jak kogoś kto bardzo dobrze zna Paryż. Skraca w ten sposób dystans między pisarzem a czytającym, pozwalając nam wziąć udział w historii, co prawda wciąż jako obserwator, ale siedzący przy sąsiednim stoliku w kawiarni.
Akcja powieści posuwa się niespiesznie do... tyłu. Im bliżej końca tym więcej poznajemy szczegółów historii która wydarzyła się wiele lat temu i skłoniła naszego bohatera do opuszczenia rodzinnych stron. Wyszukane towarzystwo, bogactwo, nocne kluby, przyjęcia i koktajle, odrobina dekadencji, fascynacja Femme Fatale i ciemne interesy, a wszystko to u schyłku pięknej epoki, którą bohaterowie wspominają z rozrzewnieniem. Leniwa, upalna teraźniejszość w mieście które kiedyś znał Ambrose Guise, a które teraz coraz mniej przypomina Paryż sprzed 20 lat, jest mniej realna od jego wspomnień. Gdy Ambrose wraz z podstarzałym sobowtórem Tintina przemierza opustoszałe nocą ulice w pogoni za samochodem widmo, bliżej jej do sennych majaków.
Dzięki takim smaczkom, okraszonym poetycznym językiem i wszechobecną melancholią, banalna opowieść o znudzonych życiem celebrytach z morderstwem w tle nabiera kolorów i wyrazistości. Nie sztuką jest napisać bestselerową powieść na pasjonujący temat, ale zajmująco opisywać przeciętność.
Subskrybuj:
Posty (Atom)