Jeszcze kilka lat temu, przy poznawaniu nowych osób często padało
z mojej strony pytanie o to jakiej słuchają muzyki. Nie było to sztucznie
przygotowane, wykute na pamięć i zadawane każdemu pytanie, ale pojawiało się
ono w sposób naturalny gdy znajomość rozpoczynała mozolną wspinaczkę na kolejny
poziom. Było dla mnie dziwne gdy słyszałem w odpowiedzi „nie słucham muzyki”.
Dziwne i nienaturalne, bo jeśli nawet ktoś nie kolekcjonuje płyt, nie biega na
koncerty, to słucha radia, ogląda telewizję, i siłą rzeczy jakaś piosenka,
melodia wpadnie w ucho, kolanko zacznie podrygiwać, a na twarzy rozkwitnie
uśmiech. Każdy ma zatem styczność z muzyką, z muzyką popularną. Nie ma się tu
czego wstydzić, zasłaniać etykietami rock, metal czy soul, bo wszystko to jest
muzyką popularną. Co takiego ma w sobie, że przyciąga rzesze słuchaczy? Czym
tak naprawdę jest? Nad tym problemem
zastanawia się Grzegorz Piotrowski.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muzyka popularna nasłuchy i namysły. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muzyka popularna nasłuchy i namysły. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 30 października 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)