Erich Maria Remarque, jeden z największych pisarzy XX wieku, był też jedną z wielu ofiar swojej epoki. Weteran I Wojny Światowej, zmuszony do opuszczenia ojczyzny za którą walczył, tułał się po świecie, nigdzie tak naprawdę nie będąc u siebie. Tę mękę wiecznej wędrówki, zagubienie i ból wywołany pozbawieniem ojczyzny, widać w każdym jego utworze. Na ziemi obiecanej, ostatnia, niedokończona powieść pisarza, oddaje jednak te emocje najdobitniej.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura niemiecka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura niemiecka. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 8 marca 2016
Erich Maria Remarque "Na ziemi obiecanej"
Erich Maria Remarque, jeden z największych pisarzy XX wieku, był też jedną z wielu ofiar swojej epoki. Weteran I Wojny Światowej, zmuszony do opuszczenia ojczyzny za którą walczył, tułał się po świecie, nigdzie tak naprawdę nie będąc u siebie. Tę mękę wiecznej wędrówki, zagubienie i ból wywołany pozbawieniem ojczyzny, widać w każdym jego utworze. Na ziemi obiecanej, ostatnia, niedokończona powieść pisarza, oddaje jednak te emocje najdobitniej.
sobota, 27 grudnia 2014
Michael Ende "Momo, czyli osobliwa historia o złodziejach czasu i dziecku, które zwróciło ludziom skradziony im czas"
Dojrzały czytelnik jest w o tyle lepszej sytuacji od czytelnika dziecięcego, i nie mam tu na myśli tylko wieku ale również stan umysłu, że z powodzeniem i przyjemnością może czytać również literaturę dziecięcą. Często bywa tak, że w dorosłym życiu sięgamy po naszą ulubioną książkę z dzieciństwa i, pod pretekstem czytania własnemu dziecku, toniemy w niej bez reszty. Tak właśnie było z Momo. Co prawda w dzieciństwie namiętnie zasłuchiwałem się w słuchowisku radiowym pod tym samym tytułem, a w postaci papierowej natrafiłem na tę piękną baśń dopiero w tym roku. Nie zmienia to jednak faktu że po raz drugi zakochałem się w tej historii, odnajdując w niej wiele szczegółów niezauważalnych dla małego chłopca.
Momo, czyli osobliwa historia o złodziejach czasu i dziecku, które zwróciło ludziom skradziony im czas, jak sam tytuł wskazuje, jest opowieścią o małej i dzielnej dziewczynce, która ratuje świat. Historia w niczym nie podobna do dzisiejszych plastikowych papek o dziecięcych super bohaterach, serwowanych naszym pociechom na każdym kroku. Momo nie posiada żadnych mocy, nie jest nieśmiertelna, nie ma żadnej broni, nie ma nawet prawdziwego domu i rodziny. Jedyne co posiada to przeogromne serce, w którym znajdzie się miejsce dla każdego, bogatą wyobraźnię, wiarę w dobro i w ludzi oraz nieskończone pokłady czasu, który jest w stanie zaofiarować każdemu. Dziewczynka żyje sobie spokojnie w starych ruinach, otoczona wianuszkiem przyjaciół, rówieśników i dorosłych. Pewnego dnia zostaje jednak sama. Nagle okazuje się że nikt nie ma dla niej czasu. Wszystko to jest sprawką Szarych Panów, którzy pojawiają się nie wiadomo skąd, i zabierają ludziom czas. Mała Momo, odporna na ich bełkotliwe gadki, godne najlepszych pracowników banków, staje się dla nich zagrożeniem, które należy usunąć. Przerażona i osamotniona Momo znajduje wsparcie w żółwicy Kasjopei, przewidującej przyszłość na pół godziny w przód. Drugim sprzymierzeńcem jest zarządca czasu Mistrz Secundus Minutius Hora.
Piękna i wciągająca bajka, odpowiednia dla czytelnika w każdym wieku. Napisana być może trochę zbyt prostym językiem, podsuwam nam prawdę tak oczywistą, że łatwo ją przeoczyć. Czas spędzony z bliskimi osobami, czas poświęcony komuś, a nawet czas przeznaczony na drobne przyjemności jest naszym skarbem, jest bezcenny i niezbędny dla życia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)