środa, 2 marca 2016

Co w księgarni szeleści - marzec 2016


Astronomiczna wiosna już jest z nami. Wraz z nią nadciąga fala ciekawych, intrygujących i wciągających premier wydawniczych. Prezentowane poniżej książki to zaledwie niewielka część tego co w marcu trafi na półki księgarń, i wydaje się być warte uwagi. Mam nadzieję że zainspirowani tym małym zestawieniem, udacie się na poszukiwania innych perełek, a potem podzielicie się ze mną swoimi odkryciami. 

piątek, 26 lutego 2016

Skąd się wzieły Muminki




Jedna z najwybitniejszych artystek XX wieku, po latach powraca do polskiego czytelnika skromnym tomikiem opowiadań. Autorka niezapomnianych Muminków, opowiada o sobie, rodzicach, krewnych i nielicznych przyjaciołach.

środa, 24 lutego 2016

Michaela De Prince, Elaine De Prince "Wytańczyć marzenia"




O ciężkiej sytuacji w Afryce wiadomo nie od dziś. Ludzie są tam bestialsko mordowani albo żyją w skrajnej nędzy. Wiele się też słyszy o pomocy dla mieszkańców tych najbardziej ubogich i zniszczonych przeróżnymi  konfliktami państw na czarnym kontynencie. Buduje się szkoły, kopie studnie, wysyła lekarzy bez granic, czy też …. laptopy.  To piękne i, może za wyjątkiem komputerów, godne pochwały. Ale czy z tą naszą pomocą nie jest trochę jak z uciszaniem własnego sumienia? Pomogłem i już o tym zapominam, bo tak jest wygodniej. Ilu z nas pomyślało o ciężkim losie tych ludzi, często malutkich dzieci, tak naprawdę, i zastanowiło się jak to właściwie wygląda, i co dalej dzieje się z ludźmi wyrwanymi z tego piekła. 

czwartek, 18 lutego 2016

David Ebershoff "Dziewczyna z portretu"

David Ebershoff "dziewczyna z portretu" recenzja oczytany facet

Einar Mogens Wegener, a dokładniej Lilii Elbe, to duński malarz żyjący na przełomie wieku XIX i XX, który najprawdopodobniej cierpiał na chorobę zwaną zespołem Klinefeltera. Ta genetyczna choroba dotyka tylko mężczyzn, i wywołuje ją obecność co najmniej jednego dodatkowego chromosomu X. Einar był jedną z pierwszych, jeśli nie pierwszą osobą na świecie, która poddała się operacji zmiany płci. Historię jego przemiany z Einara w Lilii opisał David Ebershoff.

sobota, 13 lutego 2016

5 książek o samotności

zdjęcie znalezione w internecie

Nadchodzi ten dzień w roku, który dla wielu osób jest przysłowiową igłą w oku, posoloną wodą wylaną na otwartą ranę. Mowa o walentynkach, najgłupszym i najmniej tolerancyjnym "święcie" w roku. Dla samotnych jest to potwornych dzień. Nawet jeśli twierdzą że ich to nie rusza, to zazwyczaj nie jest to prawdą. I właśnie tym wszystkim singlom, bez względu na to co jest powodem bycia w pojedynkę, dedykuję dzisiejszy wpis. 

czwartek, 11 lutego 2016

Piotr Sender "Rozmowa z Botem"

oczytany facet rozmowa z botem recenzja

Julian, smutny, zrezygnowany mężczyzna w dniu swoich czterdziestych urodzin postanawia popełnić samobójstwo. Zanim jednak zrobi ten ostateczny krok, chcę z kimś porozmawiać, wyspowiadać się ze swojego życia. Idealnego, jak mu się wydaje, słuchacza znajduje w internetowym bocie. Swoją opowieść zaczyna od przypadkowego spotkania rodziców, i swojego poczęcia, mocno zakrapianego alkoholem, przypalonego papierosami i naszprycowanego prochami. Z biegiem czasu jest coraz gorzej. Matka i ojciec nie kochają się, wręcz nie cierpią siebie nawzajem. Elżbieta, jego matka, nienawidzi dziecka w swoim łonie, gdyż to ono związało ją na resztę życia z rozmemłanym frajerem. Taki początek nie wróży nic dobrego. Z biegiem czasu jest coraz gorzej. Julian jest samotnym chłopcem, który od najmłodszych lat zdaje sobie sprawę z tego że jest niechcianym balastem. Jedyne ciepłe uczucia, jakimi zostaje obdarzony, pochodzą od dwóch ciotek lesbijek. Sam największą więź czuje z ojcem, który na swój sposób kocha syna, ale traktuje go, jako spluwaczkę dla swoich smutków i demonów. Kolejne osoby na których mu zależy, upośledzona ciotka, ojciec, przyjaciele z dzieciństwa, ze szkoły średniej i z chata jeden po drugim odchodzą, zostawiając go samego.

czwartek, 4 lutego 2016

Emily St. John Mandel "Stacja jedenaście"

Emily St. John Mandel "Stacja jedenaście" oczytany facet

Od kilku dekad co jakiś czas pojawiają się w mediach doniesienia o straszliwych wirusach, których ofiarami padają setki ludzi i zwierząt. Gdy po raz pierwszy usłyszałem o czymś takim w połowie lat dziewięćdziesiątych, byłem bardzo przerażony. Kolejne ptasie, świńskie i krowie grypy, rozdmuchiwane przez koncerny farmaceutyczne, sprawiły że dziś nikt już się tym nie przejmuje. Trochę jak w tej bajce o chłopcu który krzyczał że nadciąga wilk. Mam tylko nadzieję że nie będzie tak jak w tej opowieści, że gdy jakiś śmiertelny wirus opanuje świat nie zbagatelizujemy tego, jak ma to miejsce w Stacji jedenaście Emily St. John Mandel.

SpisBlog
katalog blogów
zBLOGowani.pl